Były poseł Knesetu, psychopata Danny Neumann: “Palestyńczycy muszą zostać eksterminowani, wszyscy muszą zostać wymordowani”

13 grudnia 2023 na kanale 14 izraelskiej telewizji publicznej Danny Neumann:

Mówię Ci, wszyscy w Gazie bez żadnych wyjątków, oni wszyscy są terrorystami, zwierzętami (psisynami), muszą zostać eksterminowani, wszyscy muszą zostać wymordowani. Zrównamy Gazę z ziemią, obrócimy ją w perzynę, a potem izraelska armia oczyści teren. Potem zaczniemy budować nowe osiedla dla nas, wszystko dla naszego bezpieczeństwa.”

Terrorystyczne państwo Izrael znajduje się w fazie dysymulatywnej:

Jest to więc burzliwy okres poneryzacji zrzeszenia. Po nim następuje jednak pewna stabilizacja jego treści, struktury i obyczaju. Aby nie zawodzić się więcej, jak na tych którzy zdefektowali, wprowadza się pewne rygory selekcyjne o wyraźnie psychologicznym charakterze. Bada się ludzi, czy nie są aby nazbyt normalni psychicznie lub samodzielni umysłowo. Wytwarza się wewnętrzna funkcja osób w rodzaju „psychologów”, niewątpliwie korzystających z opisanej już wiedzy specjalnej, jaką natura daje psychopatom. O „ideologiczną czystość” dbają już fascynatorzy. Pozycja wodza jest już względnie utrwalona. Małowierni członkowie, którzy zdradzają skłonności do krytyki, zostają poddani odpowiedniej kontroli.
Z zachowaniem godności i stylu, przywództwo dyskutuje opinie i zamiary psychicznie i moralnie patologiczne. Wszelkie skojarzenia, które mogłyby wskazywać na takową ich jakość, zostają wyeliminowane w procesie myślenia konwersyjnego. Zrzeszenie wchodzi w stan, w którym jako
całość przyjmuje maskę i pozory normalności. Podobny stan w odniesieniu do zjawisk makrosocjalnych nazwiemy w następnym rozdziale — ich fazą dysymulatywną.

O ile zaobserwowanie pewnego stanu poneryzacji, do którego ma już zastosowanie pierwsze kryterium ponerologiczne, wymaga umiejętności psychologa i specjalnej znajomości rzeczy, to co dzieje się w tej drugiej bardziej stabilnej fazie, dostrzega przeciętny rozumny człowiek, jak także opinia społeczna. W poczuciu bezsilności nadaje się temu jednak interpretację jednostronnie moralizującą, a nawet demonologiczną. Towarzyszy temu charakterystyczne poczucie deficytu możliwości zrozumienia zjawisk, jak i zdolności do celowego przeciwdziałania.
W tej niestety fazie liczna mniejszość społeczeństw staje się skłonna uznać takie zrzeszenie za organizację zrozumiałą w kategoriach ich światopoglądu, a zewnętrzną warstwę jego rozszczepionej ideologii — za doktrynę, która niesie pewne wartości. Ta mniejszość będzie tym liczniejsza, im bardziej prymitywne jest dane społeczeństwo. Dlatego ten właśnie okres, któremu towarzyszy pewne złagodzenie obyczajów zrzeszenia, jest zarazem czasem jego najbardziej intensywnej ekspansji.
Ten okres może trwać długo, ale nie jest on wiecznotrwały. Wewnętrzny proces postępującej patologizacji zrzeszenia doprowadza w końcu do tego, że ta jego jakość stanie się ponownie jawna, a jego działalność coraz bardziej nieudolna. Wtedy społeczeństwo normalnych ludzi może łatwiej zagrozić nawet makrosocjalnym zrzeszeniom ponerogennym i tak się też stało.

Ponerologia polityczna – A.Łobaczewski

Lista podobny do ww., byłego posła Knesetu osobników, opisanych przez książki psychopatologiczne:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *