Kamiński został związany pasami w łóżku i starano się mu wprowadzić sondę z pokarmem

– Przymusowe dokarmianie jest dość drastycznym zabiegiem, ja z dzieciństwa mam problem. Mam krzywą przegrodę nosową, dlatego kilkukrotnie próbowano mi wepchać plastikową rurkę – ujawnił na antenie TV Republika Mariusz Kamiński. Polityk PiS powiedział, że po wielu próbach lekarzom „przed południem” udało się wepchnąć kilkudziesięciocentymetrową rurkę, choć „wypuszczenie na wolność było kwestią dnia, góra dwóch”

Ułaskawiony reprezentant prawicy ujawnił, że o ile strażnicy w Zakładach Karnych zachowywali się prawidłowo, to pierwsza noc w areszcie na Grochowie była trudna. 

Otrzymałem naganę, gdyż sprzeciwiłem się działaniom strażników. Zapowiedziałem, że nie będę stawał na baczność za każdym razem, jak wchodzą do celi, nie będę się przedstawiał. Zwrócono mi uwagę na obowiązujący regulamin, natomiast ja odpowiedziałem, że w Polsce nie ma regulaminu dla więźniów politycznych, a ten właśnie jest teraz przeze mnie pisany – powiedział Mariusz Kamiński.

https://wydarzenia.interia.pl/raport-mariusz-kaminski-maciej-wasik/news-mariusz-kaminski-o-przymusowym-dokarmianiu-w-wiezieniu-zosta,nId,7289463

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *