Rząd Izraela uległ naciskom władz USA i zrezygnował z planów dużej ofensywy w mieście Rafah na południu Strefy Gazy; nie jest już aktualna koncepcja, która zakładała wysłanie tam dwóch dywizji wojska – ujawnił amerykański dziennik „Washington Post”.
Na co liczą Izrael i USA?
USA liczą na to, że działania Izraela na bardziej ograniczoną skalę pozwolą uniknąć dużej liczby ofiar wśród palestyńskich cywilów.
Strona izraelska z kolei oczekuje, że nowy plan operacji w Rafah nie spotka się ze sprzeciwem amerykańskiego prezydenta Joe Bidena – podkreślił „WP” w nocy z poniedziałku na wtorek.
Plan operacji militarnej w Rafah
Biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu poinformowało 6 maja, że gabinet wojenny jednogłośnie zatwierdził operację militarną w Rafah, by „wywrzeć presję na Hamas”. W ocenie władz Izraela kryją się tam cztery ostatnie bataliony bojowników tej palestyńskiej organizacji terrorystycznej.
Dzień później izraelska armia przejęła kontrolę nad palestyńską stroną przejścia granicznego w Rafah, pomiędzy Strefą Gazy i Egiptem. Od tego momentu zamknięty został kluczowy szlak, którym dostarczano pomoc humanitarną Palestyńczykom. W kolejnych dniach władze Izraela i Egiptu obarczały się wzajemnie odpowiedzialnością za blokadę przejścia granicznego.
Jeszcze w poniedziałek minister obrony Izraela Joaw Galant zapowiadał, że zasięg operacji wojskowej w Rafah zostanie rozszerzony.
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-izrael-w-stanie-wojny/news-wp-izrael-zrezygnowal-z-masowej-ofensywy-w-rafah,nId,7524268
Ciekawe na jak długo i z jakiego powodu została wstrzymana realizacja projektu Wielkego Izraela?