O ile dealerzy nowych aut przyglądać się mogą elektrycznej transformacji z pewną dozą optymizmu, o tyle właściciele komisów samochodowych nie kryją sceptycyzmu. Niemiecka prasa bije na alarm mówiąc, że popyt na używane elektryki jest obecnie zerowy. Dziennik „Tagesschau” wprost nazywa niemiecki rynek używanych aut elektryczny „martwym”.
Dziennikarze powołują na dane KBA, z których wynika, że w całym ubiegłym roku właściciela zmieniło w Niemczech zaledwie 97 tys. elektrycznych pojazdów. Oznacza to, że w skali całego kraju auta z wtyczką odpowiadały jedynie za 1,6 proc. transakcji na rynku samochodów używanych. Patrząc przez taki pryzmat wynik rzeczywiście wydaje się symboliczny, ale warto pamiętać, że po niemieckich drogach jeździ dziś około 1,5 mln samochodów bateryjnych (milionowy pojazd zarejestrowano w grudniu 2022 roku).
Biorąc więc pod uwagę ogół zarejestrowanych w Niemczech aut elektrycznych, okaże się, ze na rynek wtórny trafiło w ubiegłym roku około 6,5 proc. takich pojazdów.
https://motoryzacja.interia.pl/raport-samochody-elektryczne/news-nikt-nie-chce-uzywanych-aut-elektrycznych-nawet-niemcy,nId,7287042