W przyjętej w czwartek (tj. 14 grudnia br.) przez Kongres ustawie o wydatkach obronnych (NDAA) znalazły się zapisy nakazujące rządowi zebranie i publikację dokumentów dotyczących niewyjaśnionych zjawisk anomalnych (UAP, dawniej UFO) w ciągu 25 lat od ich utworzenia. Przepisy zostały jednak okrojone wobec pierwotnej wersji i pozwalają administracji na opóźnienie lub wstrzymanie ujawnienia akt.
Tekst przyjętej przez Kongres ustawy nakłada na szefów odpowiednich urzędów obowiązek utworzenia rejestru dokumentów dotyczących UAP z przeznaczeniem do ich publikacji najpóźniej 25 lat po utworzeniu każdego z akt. Jednocześnie projekt pozwala poszczególnym agencjom na opóźnienie publikacji – z obowiązkiem pisemnego i jawnego przedstawienia powodu.
Daje też prezydentowi prawo wstrzymania ujawnienia z dwóch możliwych przyczyn: jeśli uzna, że spowoduje to szkody dla obronności, operacji wywiadu lub polityki zagranicznej lub jeśli istnieje „identyfikowalna szkoda takiej wagi, że przewyższa ona interes publiczny ujawnienia”.
Jest to znaczne osłabienie pierwotnych planów kongresmenów. Jak pisze „New York Times”, republikanie w Izbie Reprezentantów początkowo zgłosili projekt, który nakazałby publikację wszystkich dokumentów „nie ujawniających źródeł, metod lub nie godzących w bezpieczeństwo narodowe Stanów Zjednoczonych”.
Projekt Senatu zgłoszony przez lidera demokratów Chucka Schumera zakładał z kolei stworzenie specjalnej rady mającej dokonywać przeglądu dokumentów i ich przydatności do publikacji. Ostatecznie w kompromisowej wersji ustawy nie znalazł się żaden z tych pomysłów. Według Tima Burchetta, republikańskiego kongresmena, który zgłosił projekt w Izbie, stało się tak z powodu nacisków służb wywiadowczych.
”Zostaliśmy oszukani. Zostaliśmy kompletnie wyrolowani” – powiedział kongresmen cytowany przez „NYT”. Jak powiedział Schumer, jego pomysł został odrzucony przez republikanów, przez co „ujawnianie dokumentów o UAP będzie leżało w gestii tych samych podmiotów, które blokowały ujawnianie przez dekady”.
Burchett przewodził latem posiedzeniu komisji ds. nadzoru na temat UFO, w której wystąpił m.in. były pracownik służb wywiadowczych i biura Pentagonu ds. UAP (Biura Wyjaśniania Anomalii we Wszystkich Domenach, AARO) David Grusch, który twierdzi, że władze USA od wielu dekad ukrywają wiedzę o UFO. Grusch zeznał pod przysięgą, że rząd jest w posiadaniu obcej technologii i przechowuje ciała „pilotów” pozaziemskich statków kosmicznych.
https://space24.pl/bezpieczenstwo/zagrozenia-kosmiczne/kongres-usa-umozliwil-wstrzymanie-publikacji-dokumentow-o-ufo
Czyżby rząd USA starał się ukryć fakt istnienia Syndykatu, z którym zawarł coś w rodzaju paktu?