Jak przygotować się do wojny? Eksperci wskazują na kluczowe aspekty

Kolejny artykuł dot. wojny na dużym mainstreamowych portalu dziś

Jan przygotował plecak ewakuacyjny. Mówi też o zapasie żywności. Polki i Polacy coraz częściej myślą o przygotowaniu się do sytuacji kryzysowych. W rozmowie z Interią specjaliści wskazują, co możemy zrobić i na co warto zwrócić uwagę, by poczuć się bezpieczniej.

– Teraz jest pora, żebyśmy obudzili potencjał ludności, bo budowanie obrony to nie tylko system militarny, ale także system ochrony ludności i obrony cywilnej – mówił w programie „Lepsza Polska starszy bryg. Dariusz Marczyński, dyrektor Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego w MSWiA. Temat odcinka brzmiał „Jak bardzo jesteśmy nieprzygotowani do wojny”.

St. bryg. Marczyński stwierdził również, że instytucje państwowe są dobrze przygotowane na różnego rodzaju zagrożenia, ale „na pewno nie mamy jeszcze takiego dobrego zgrania”.

Temat zagrożenia ze strony Rosji coraz częściej przewija się w codziennych rozmowach. Zapytaliśmy ekspertów, jakie działania, niezależne od instytucji, Polki i Polacy mogą podejmować na własną rękę, by czuć się bezpieczniej.

– Podczas konfliktu zbrojnego, nawet na niewielką skalę, może dojść do ataku na obiekty infrastruktury krytycznej i zakłócenia pracy tych systemów. Dobrze jest zaopatrzyć się w kilka dobrych, pojemnych powerbanków, w zależności od tego, ile urządzeń posiadamy – radzi na początek dr Michał Piekarski z Instytutu Studiów Międzynarodowych i Bezpieczeństwa na Uniwersytecie Wrocławskim. 

Podczas ewentualnego kryzysu będziemy chcieli pozostać w kontakcie z bliskimi, znajomymi, wiedzieć, co dzieje się na świecie. Dlatego dr Piekarski poleca rozważenie zaopatrzenia się także w zapasowy telefon. Może to być nawet urządzenie starego typu, z klawiszami, służące jedynie do dzwonienia i odbierania SMS-ów. 

Oczywiście i to niewiele nam pomoże, jeśli sieć komórka padnie. Dlatego kolejną rzeczą, na którą trzeba zwrócić uwagę jest radio zasilane bateriami – dodaje ekspert.

Zapasy wody i plecak ewakuacyjny

Dr Michał Piekarski wymienia kolejne produkty, które warto zgromadzić w domowych zapasach – przede wszystkim wodę pitną i żywność. – W zależności od tego, ile w domu jest ludzi, czy mamy jakieś zwierzęta, warto mieć zapasy na kilka dni. Najlepiej, jeśli będzie to żywność, która się nie zepsuje, hermetycznie zapakowana i w miarę możliwości podzielona na racje – mówi Piekarski.

Zapas potrzebnych leków, produkty higieniczne i zdrowotne to kolejne rzeczy, które warto przygotować. – Jeśli nosimy okulary, dobrze mieć zapasową parę. Każda osoba powinna przemyśleć, co jest jej niezbędne do funkcjonowania. Jeżeli ktoś posiada samochód, lepiej zawczasu zatankować go do pełna i nie czekać do ostatniej chwili. Można zatankować, następnie stopniowo uzupełniać, kiedy poziom paliwa w baku zejdzie do połowy – opowiada ekspert.

Wspomina także o tzw. plecaku ewakuacyjnym. To odpowiednio przygotowany i spakowany plecak lub torba, który można zabrać ze sobą w razie sytuacji zagrożenia. Takowy plecak przygotowany ma Jan, mieszkaniec Warszawy.

Mam w nim radio, baterie, latarkę, mapę drogową, zapalniczkę, oczyszczacz do wody, nóż, kompas, worki na śmieci, multitoola, apteczkę. Bez popadania w panikę – kilka rzeczy, które i tak mam w domu, zebrane w jednym miejscu – wymienia Jan.

Poradnik na stronie RCB. Jak przygotować się do wojny?

Listę przedmiotów do spakowania Jan znalazł na stronie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Umieszczono tam także poradnik na czas kryzysu i wojny. W piątek uruchomiono również specjalną stronę z informacjami na temat m.in. zagrożeń chemicznych, radiologicznych i nuklearnych. 

Oprócz tego jakiś czas temu Jan kupił zestaw racji żywieniowych wykorzystywanych na tratwach czy na statkach. – Smakuje trochę jak mydło. Zapas wystarczy na 24 dni, po 2500 kcal na dzień – wyjaśnia mężczyzna. 

W międzyczasie chętne osoby mogą skorzystać ze szkoleń wojskowych dla cywili. Jedną z takich opcji były szkolenia „Trenuj z wojskiem” organizowane w poprzednich latach przez MON. – Planujemy kontynuowanie projektu – przekazano z lutym w rozmowie z Business Insider.

Dr Michał Piekarski pytany o szkolenia wojskowe mówi: – W pierwszej kolejności polecałbym poszukać szkoleń z pierwszej pomocy. Nie muszą być bardzo zaawansowane, ani drogie. Warto odświeżyć tę wiedzę.

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-jak-przygotowac-sie-do-wojny-eksperci-wskazuja-na-kluczowe-a,nId,7420167

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *