Dywersanci – jak podaje Radio ZET – próbowali podpalić kolejny, duży obiekt. Na szczęście nie zadziałała większość zapalników.
Na miejscu miało być osiem zapalników. Na szczęście zadziałało tylko dwa – ujawniają dziennikarze Radia ZET. Nie udało się więc wywołać pożarów na taką skalę, jak na Marywilskiej. Służby znalazły urządzenia, a władze MSWiA powołały specjalny sztab.
Służby zatrzymały kilka osób
Służby szybko wzięły się za grupę dywersyjną. W ciągu tygodnia udało się zatrzymać trzy osoby, próbujące dokonać aktów sabotażu.
https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/9514630,nieudana-proba-podpalenia-w-warszawie-sluzby-przejely-zdalne-zapalnik.html
Tylko dlaczego Ci dywersanci przedstawiani są jako GRU, ruscy szpiedzy, agenci… skoro robią te podpałki po to by wojska NATO miały pretekst do wejścia na Ukrainę, który nie leży w interesie Rosji?