Plan mędrców Syjonu zakłada, że Polaków ma zostać 15 mln, więc by go zrealizować trzeba ich przetrzebić lub jak to Radek kiedyś ładnie określił dorżnąć na jakiejś wojnie.
Sikorski powinien zostać natychmiast aresztowany? „Działanie na rzecz wojny z Rosją”
Minister Spraw Zagranicznych uśmiechniętego rządu Donalda Tuska – Radosław Sikorski, domaga się pozwolenia od Amerykanów na zestrzeliwanie rosyjskich rakiet nad Ukrainą. To oznacza wejście do wojny.
Warto przypomnieć, że Radosław Sikorski, oprócz polskiego, posiada także brytyjski paszport, jego żona Anne Apllebaum jest opiniotwórczą dziennikarką dla kręgów lewicowych i żydowskich w USA, jego synowie także mają brytyjskie i amerykańskie obywatelstwa, a jeden z nich służy w armii USA. To, że ktoś taki jak Sikorski, którego rodzinne i osobiste czysto formalne zależności ulokowane są poza Polską, został ministrem spraw zagranicznych, jest już skandalem, a jego parcie do wplątania Polski w wojnę na Ukrainie podpada już pod odpowiednie paragrafy.
Sikorski oficjalnie optuje za umożliwieniem Polsce zestrzeliwania rosyjskich rakiet nad terytorium Ukrainy. Potwierdził to osobiście odnosząc się do informacji, że członkowie parlamentu USA lobbują na rzecz zgody Białego Domu dla tej propozycji.
Co to oznacza w praktyce? W praktyce strzelanie do rosyjskich rakiet oznacza wejście do wojny z Rosją, o czym pan Sikorski z pewnością dobrze wie. Tematu, czy Wojsko Polskie posiada takie zdolności, nawet nie warto poruszać, bo nie posiada – na mała skalę może coś nam się uda zestrzelić, ale nie mamy możliwości zestrzeliwania rakiet w skali w jakiej często jest atakowana Ukraina.
Dlaczego pan minister Sikorski tak bardzo chce wplątać Polskę w wojnę z Rosją? Czy zdaje sobie sprawę, że jeżeli Polska, za pozwoleniem USA, zdecyduje o zestrzeliwaniu rosyjskich rakiet, to Rosjanie – choćby dla próby, z pewnością zechcą kilka rakiet wystrzelić w nasze terytorium? Czy pan Sikorski weźmie odpowiedzialność za ewentualne straty materialne i ofiary śmiertelne takich działań? W mediach głównego nurtu temat jest lekko traktowany, ale warto zdawać sobie sprawę z konsekwencji. Ockniemy się kiedy zobaczymy jakiś polski dom w gruzach?
Janusz Korwin-Mikke uważa, że Radosław Sikorski popełnił przestępstwo nawoływania do wojny.
„Tak: siły prowojenne usiłują w ostatnim tygodniu przed wyborami doprowadzić do III WŚw. w nadziei, że podczas wojny wyborcy nie będą chcieli zmieniać rządzących” – napisał JKM na portalu X.
„Wczoraj jako świadek zeznawałem w prokuraturze oskarżając JE Radosława Sikorskiego o działanie na rzecz wojny z Rosją.„
„P.Laura Kelly mówi prawdę, że ten nacisk na JE Józia Bidena jest „dwupartyjny”. Jednak p.Stefan Cohen (Dem. Tennessee) jest Żydem (matka Genowefa z d.Goldsand, ojciec Maurycy Dawid Cohen) – a p.Addison Józio Wilson (Rep. S.C.) jest, jak widać, wielkim przyjacielem Izraela i zawsze głosuje popierając jego sprawę; z tego punktu widzenia jest to jedna partia – i wszystko idzie po linii: neokonserwatyści – p.Anna Applebaum – JE Radosław Sikorski, kandydat na zbrodniarza wojennego Nr 1.”
„Jak ktoś po wojnie będzie twierdził, że „To Żydzi doprowadzili do III WŚw!” to ma tu pewne podstawy…” – podsumował Korwin-Mikke.
Wymordowanie jak największej ilości ludzi jest dla psychopatów biologiczną koniecznością:
Postawiliśmy już bardziej oględne pytanie, czy taki system może zrezygnować z idei ekspansji politycznej i zadowolić się swoim stanem posiadania. Co by się stało, kiedy taki stan rzeczy zapewniłby względny ład wewnętrzny i wzrost dobrobytu? Wówczas duża większość ludności zacznie wyzyskiwać powstałe możliwości, swoje lepsze uzdolnienia i zwiększone środki, aby wywalczyć sobie coraz szersze pole działania. Siła tej warstwy zacznie wzrastać, między innymi dzięki większej rozrodczości. Na stronę tej większości będą przechodzić niektórzy synowie klasy uprzywilejowanej, którzy nie odziedziczyli patologicznych genów. Przewaga patokracji będzie słabnąć z każdym rokiem, aż zdarzy się sytuacja, kiedy społeczeństwo ludzi normalnych sięgnie po władzę. Przed taką wizją koszmarną drży każde patokratyczne serce.
Biologiczne, psychiczne i moralne niszczenie tej wiecznie zagrażającej większości jest więc „biologiczną” koniecznością. Temu służy przede wszystkim utrzymanie skrajnej biedy. Temu służą liczne środki z obozami koncentracyjnymi na czele. Służy temu także wojna z dobrze uzbrojonym nieprzyjacielem, przeciwko któremu można rzucić te siły ludzkie, które zagrażają trwaniu patokracji.
Każda więc wojna, prowadzona przez państwo patokratyczne, jest wojną na dwóch frontach — zewnętrznym i wewnętrznym. Dla wodzów i panującej elity ten front wewnętrzny jest ważniejszy i on przesądza decyzje. Zginie wielu ludzi, wyczerpią się siły i zdrowie tamtych innych. Królowie cierpieli moralnie z powodu śmierci swoich rycerzy, ale nie oni — „U nas ludiej mnogo!”. Potem nakaże się poetom opiewać ich bohaterstwa, aby na tych motywach wychować następne pokolenie we wierności dla patokracji. Hitler rozpoczynając wojnę uratował istnienie sowieckiej patokracji na co najmniej 40 lat.Ponerologia polityczna – A. Łobaczewski