Ukraina walczy o swoje interesy, to jest oczywiste. Ale to jest ich sprawa. Naszym zdaniem nie ma żadnych podstaw, żeby skarżyć w tej kwestii Polskę i Unię Europejską – mówi WP minister rolnictwa Robert Telus. Polityk odnosi się do doniesień o tym, że Ukraina planuje pozwać nasz kraj oraz UE w Światowej Organizacji Handlu. Chodzi o sprawę embarga na zboże.
https://wiadomosci.wp.pl/ukraina-planuje-pozwac-polske-mamy-odpowiedz-ministra-6938985342773856a
Jasny sygnał z Kijowa
„Ukraina planuje złożyć pozew przeciwko Brukseli i państwom członkowskim UE w Światowej Organizacji Handlu (WTO), jeśli w tym miesiącu nie zniosą one ograniczeń w eksporcie jej produktów rolnych do Wspólnoty” – czytamy w ukraińskim serwisie agroportal.ua.
Takie działania zapowiedział Taras Kachka w rozmowie z „Politico”. – Z pełnym szacunkiem i wdzięcznością dla Polski, jeśli po 15 września zostaną wprowadzone jakiekolwiek zakazy, Ukraina złoży pozew przeciwko Polsce i UE we WTO – powiedział polityk.
Jego zdaniem wprowadzane ograniczenia są sprzeczne z umową o wolnym handlu między UE i Ukrainą. Tę umowę zawarto w 2014 r.
– Nie zamierzamy od razu podejmować działań odwetowych, biorąc pod uwagę ducha przyjaźni i solidarności między Ukrainą a UE – dodał Kachka. Podkreślił jednak, że mowa jest o „systemowym zagrożeniu dla interesów Ukrainy”.
To ultimatum świadczy o wielkiej przyjaźni i wdzięczności naszych braci ze Wschodu:
UPDATE
Jeśli pobawić się w Jackowskiego to czyszczonko może być militarne i blietzkrieglistyczne, bo jeśli dojdzie do jakiegoś porozumienia między żydonaziolami, a Moskwą to co się stanie z dostarczonym sprzętem wojkowym? Będzie się wietrzyć w magazynach? Nie sądzę. Do tego jest w Polsce kilka mln Ukraińców, którzy na pewno zostaną wykorzystani w ofensywie żydobandery na Polskę.