I trudno się z nim nie zgodzić, gdyż Powstanie Warszawskie też zostało sprowokowane przez agentów strony której zależało na wymordowaniu ruchu oporu, który mógłby stanowić zagrożenie dla nowej władzy po wojnie.
“Znowu ta Gaza! Ale tym razem jest inaczej! Zamiast zareagować na jeden z regularnych ludobójczych ataków apartheidu w Izraelu, ruchy oporu wykonały „pierwszy” krok w bezprecedensowym ruchu. Zamiast czekać na „hojność” Izraela, gdy ten za pośrednictwem mediatorów zdecyduje się otworzyć jedną z siedmiu bram największych więzień na świeżym powietrzu na świecie, więźniowie – czerpiąc z Powstania Warszawskiego 1944 r. – postanowili sami je zburzyć” – czytamy.
“Śmiertelne średniowieczne oblężenie, które narzuca się Gazie od 2007 roku – przy wsparciu Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych – wraz z powtarzającymi się ludobójczymi wojnami wszczynanymi przez Izrael są próbą spowodowania zniknięcia Palestyńczyków z Gazy – choć powoli i boleśnie. Już nie! Wystarczy. Ruchy oporu w Gazie, prawe i lewe, postanowiły wywrócić sytuację do góry nogami. Dały one walce palestyńskiej nowy impet, jasny kierunek w kierunku wyzwolenia i dekolonizacji” – dodaje.
https://kresy.pl/wydarzenia/al-jazeera-gaza-to-nasze-powstanie-warszawskie/
Hamas jest tworem Izraela:
i w jego kierownictwie muszą znajdować się osobnicy, którzy wykonują polecenia swoich mocodawców z Izraela.
Podobnie było z wybuchem Powstania Warszawskiego, które zapoczątkował nacisk sowieckich szpiegów w kierownictwie AK.