Tym każdym były izraelskie służby specjalne i wojsko:
Szef izraelskiej agencji wywiadowczej Mosadu oświadczył, że każdy, kto wziął udział w ataku na Izrael z 7 października ubiegłego roku, „podpisał swój własny wyrok śmierci”. David Barnea zapowiedział, że „wyrównanie rachunków” może zająć kilka lat, ale – tak jak w przypadku masakry w Monachium z 1972 roku – nastąpi odwet.
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-szef-mosadu-zapowiada-przypomnial-monachium-z-1972-roku,nId,7246869
Niestety, ale nie ma szans na to by psychopaci z Izraela i USA, którzy stali za operacją psychologiczną z 7 października ukarali się sami.