- Trudno nie mieć podejrzenia, takiej obawy, że pożary mogą nie mieć charakteru przypadkowego i że to mogą być po prostu podpalenia – stwierdził prezydent Andrzej Duda odnosząc się do serii pożarów do których doszło w naszym kraju w ostatnich dniach. Zdaniem głowy państwa może być to „próba destabilizacji sytuacji w Polsce”. – Będziemy wyjaśniać każdy szczegół, jeśli chodzi o każdy z tych pożarów – powiedział Donald Tusk.
Zdaniem prezydenta służby powinny szczegółowo zbadać sprawę, ponieważ tego typu wydarzenia mogą być planowane w Moskwie.
– W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia chyba z pięcioma czy sześcioma bardzo poważnymi pożarami w różnych miejscach Polski. Trudno nie mieć podejrzenia, takiej obawy, że pożary mogą nie mieć charakteru przypadkowego i że to mogą być po prostu podpalenia, a w istocie, że może to być próba destabilizacji sytuacji w Polsce przez działania czynników zewnętrznych – stwierdził.
Do sprawy odniósł się także szef polskiego rządu Donald Tusk. W trakcie konferencji prasowej w KPRM premier stwierdził, że nie ma obecnie żadnych sygnałów, które mogłyby wskazywać na działania służb specjalnych z zagranicy.
– Mogę powiedzieć, że w tej chwili żaden z tych pożarów z kilkudziesięciu godzin i weekendu, nie był skutkiem działań zewnętrznych i sabotażu – przekonywał, podkreślając jednocześnie, że do tej pory polskie służby udaremniły kilka tego typu prób.
– Będziemy wyjaśniać każdy szczegół, jeśli chodzi o każdy z tych pożarów. Będziemy musieli inwestować więcej środków i więcej czasu, jeśli chodzi o zabezpieczenie państwa przed sabotażem i dywersją – dodał.
Donald Tusk ogłosił także, że w najbliższym czasie przeznaczone zostanie 100 milionów złotych z rezerw KPRM na wzmocnienie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-seria-pozarow-w-polsce-prezydent-i-premier-zabrali-glos,nId,7510029
Pożary są tylko pretekstem do wprowadzenia wojsk na Ukrainę. Niestety, ale leśne ruchadło nie uratowało Polski przed militarnym zaangażowaniem się w konflikt z Rosją.