pewnie jakiejś ruskiej kontroofensywy spodziewać możemy się. Przegrywające wojnę żydobandery wiedzą już jak ją wygasić. Wszystko zgodnie z planem sporządzonym w Waszyngtonie.
Opinię o ukraińskiej kontrofensywie wypowiedział pułkownik Sił Zbrojnych Austrii, Markus Reisner, który jest czołowym komentatorem tego konfliktu. W wywiadzie dla niemieckiej telewizji ocenił dotychczasowy postęp Ukraińców i ich najnowsze zdobycze. Jego wypowiedź nie pozostawia złudzeń.
Według niego pierwsza faza kontrofensywy jeszcze przed chwilowym zawieszeniem w połowie czerwca nie przyniosła dla Kijowa oczekiwanych rezultatów. Powodem tego miała być błędna taktyka. Reisner stwierdził, że przypominała wręcz działania Rosjan z początku wojny, które ośmieszyły ich armię.
Taktyka Ukraińców na początku kontrofensywy miała opierać się na szybkim i siłowym przełamaniu rosyjskich linii obronnych, z pomocą ciężkiego sprzętu. Siły Zbrojne Ukrainy chciały wręcz stworzyć coś na wzór blitzkriegu, mając w planach szybkie dobicie Rosjan. Nie docenili jednak obrony Rosjan.
Podejmowano próby posuwania się naprzód jak coś prosto z podręcznika armii amerykańskiej. Podobnie jak Rosjanie na początku wojny, czyli z kolumnami czołgów, które pędziły do przodu. Wtedy Ukraińcy zdali sobie sprawę, że Rosjanie są zbyt dobrze przygotowani do dokonania takiego przełomu
Pisaliśmy już, że Rosjanie przygotowali silne pozycje obronne z wykorzystaniem min i ciężkich stanowisk ogniowych oraz rekonesansu za pomocą dronów. Według austriackiego wojskowego Ukraińcom brakowało także niezbędnego wsparcia np. lotniczego dla tak masowego ataku. Efektem było więc dosłowne „odbicie się” od rosyjskich pozycji.
Co zrobi ta żydobanderowska mafia by zapobiec nieuchronnej ruskiej kontrofensywie?
Skazi radioaktywnie pole walki i stworzy w ten sposób radioaktywną strefę buforową, przez którą ruskie nie będą mogły wejść z butami na Ukrainę: