„Jak potwierdziły źródła dla Jerusalem Post, celem ataku na Iran w Isfahanie, który przypisywany jest Izraelowi przez źródła w New York Times, były obiekty irańskich sił powietrznych w Isfahanie, które znajdują sie tuż obok obiektów instalacji nuklearnych Republiki Islamskiej na tym samym obszarze.
Wiadomość zw. z atakiem była czytelna: „tym razem zdecydowaliśmy się nie uderzać w wasze obiekty nuklearne, ale mogliśmy narobić tutaj większego bałaganu,” powiedziały źródła Jerusalem Post.
Izrael wysyła jasny sygnał do Iranu
Innymi słowy, atak na Isfahan miał na celu nie tylko zranienie Iranu, ale także wyraźne wyjaśnienie, jak podatne na ataki są obiekty nuklearne Iranu.
Pociski dalekiego zasięgu z myśliwców zostały użyte, aby uniknąć możliwości wykrycia przez radary w Teheranie.
Atak możemy powtórzyć w dowolnym momencie.”
Sources have confirmed to the Jerusalem Post that the attack on Iran at Isfahan, attributed by sources in the New York Times to Israel, hit Iranian air force assets at Isfahan, almost right next door to the Islamic Republic’s nuclear site in the same area.
The message was unmistakable, 'we chose not to hit your nuclear sites this time, but we could have done worse right here,’ sources told the Post.
Israel sends a clear message to Iran
In other words, the attack at Isfahan was designed not only to hurt Iran but also to make it eminently clear how vulnerable to attack its nuclear sites are.
Long-range missiles from aircraft were used to avoid Tehran’s radar detection capabilities.
This could be done again at any time.
https://www.msn.com/en-us/news/world/attack-on-iran-next-to-nuclear-site-sends-message-we-could-have-done-worse-here/ar-AA1nhHyY
Wciąż trwa szacowanie rozmiaru zniszczeń po izraelskim ataku na podstawie zdjęć satelitarnych, gdyż turbanogłowi nie mają zamiaru się nimi pochwalić: