Maska normalności ambasadora Izraela w Polsce

W środę wieczorem ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne gościł na „Kanale Zero”. O jego kulisach opowiedział w czwartek Robert Mazurek, który prowadził rozmowę.

Ambasador Izraela nawrzeszczał na dziennikarza

– Zdarzyło mi się w życiu przeprowadzić ponad tysiąc wywiadów, dawno temu przestałem liczyć. Ludzie wychodzili z nich w różnym humorze, mniej lub bardziej szczęśliwi. Bywało, że wybiegali wściekli (…), byli tacy, którzy nie podawali mi ręki, którzy później przez długi czas się do mnie nie odzywali – powiedział  dziennikarz.

– Ale nigdy nie miałem takiej sytuacji, że po rozmowie zrywa się gość, stoi koło mnie i na mnie krzyczy. I na mnie wrzeszczy i ma do mnie pretensje. Moi koledzy kamerzyści i ci którzy byli ze mną w studiu byli zdumieni. Ja również. Rozumiem, że pan ambasador mógł nie być specjalnie szczęśliwy z tego, jak ta rozmowa wyglądała, czemu bardzo jasno dawał wyraz. Ale jest pewna różnica delikatna między niezgodą na to, że tak to się potoczyło a wrzaskiem, pretensjami, które pan ambasador wobec mnie wystosowywał w tej swojej bardzo ekspresyjnej formie – dodał.

Redaktor ocenił, że sytuacja była absurdalna. – Stoi ochroniarz, stoi ambasador obok mnie, gestykulując żywo ma mi za złe, że przywoływałem dr Bryc i jego rosyjskie korzenie. To go właśnie najbardziej dotknęło – dodał.

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-burza-wokol-wywiadu-z-ambasadorem-izraela-wrzeszczal-mial-pr,nId,7431509

O masce noszonej przez psychopatów:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *