„Rosyjska rakieta nuklearna może zdewastować niską orbitę okołoziemską”
Możliwa eksplozja nuklearna w kosmosie stanowiłaby zagrożenie dla satelitów, stwierdził sekretarz obrony USA ds. polityki kosmicznej John Plumb. Obawy wrosły po tym, jak 24 kwietnia Rosja zawetowała uchwałę Rady Bezpieczeństwa ONZ zakazującą rozmieszczania broni nuklearnej w przestrzeni kosmicznej.
Rosyjska rakieta nuklearna może sprawić, że orbita nisko okołoziemska stanie się bezużyteczna przez rokŹródło: Flickr, fot: Air & Space Forces Magazine
Plumb w Kongresie USA opisał konsekwencje możliwego użycia broni nuklearnej w kosmosie. – Kilku analityków uważa, że eksplozja jądrowa w przestrzeni kosmicznej o odpowiedniej wielkości i lokalizacji może na przykład sprawić, że niska orbita stanie się bezużyteczna na jakiś czas – stwierdził.
Niska ścieżka orbitalna osiąga wysokość 2000 km. Poruszają się w nim nie tylko stacje kosmiczne z załogą osobową, takie jak ISS. Jest tam również większość satelitów obserwujących Ziemię, w tym te służące do szpiegowania, obserwacji czy komunikacji, jak satelity systemu Iridium czy konstelacja Starlink.
Na pytanie Mike’a Turnera, na jak długo wyłączyłoby to orbitę z użytku stwierdził, że jest przekonany, że „może to być nawet rok”.
„Nowa satelita przenosząca urządzenie nuklearne”
Plumb w pisemnym oświadczeniu stwierdził, że Rosja próbuje ograniczyć amerykańskie możliwości kosmiczne. Mówi się, że inwestycje w systemy antysatelitarne mają na celu umożliwienie Rosjanom wykorzystania, jak twierdzą, „nadmiernego polegania Ameryki na zasobach kosmicznych w celu prowadzenia operacji wojskowych„.
Plumb wspomniał, że Rosja przeprowadziła już cyberataki na systemy łączności satelitarnej takie jak GPS. „Rosja pokazała w publicznych oświadczeniach i działaniach, że za potencjalne cele uważa komercyjne satelity świadczące usługi na rzecz przeciwników Rosji” – przekazał w oświadczeniu ekspert.
Dokument ostrzega także przed nowym rosyjskim systemem. „Rosja również opracowuje niepokojący system antysatelitarny powiązany z nowym satelitą przenoszącym urządzenie nuklearne. Zdolność ta może stanowić zagrożenie dla wszystkich satelitów obsługiwanych przez kraje i firmy na całym świecie, a także dla kluczowych służb komunikacyjnych, naukowych, handlowych, meteorologicznych i bezpieczeństwa narodowego (wykorzystujących te satelity), od których wszyscy jesteśmy zależni”, czytamy.
https://wiadomosci.wp.pl/usa-rosyjska-rakieta-nuklearna-moze-zdewastowac-niska-orbite-okoloziemska-7024600396147648a
Jeżeli Rosjanie zdecydowaliby się na taki krok to nic wielkiego dla ludzkości by się nie stało, a byłoby to nawet działaniem zbawiennym dla mózgów ludzi uwięzionych na tej planecie, gdyż odzyskali by częściową wolność i znaleźliby się poza matriksem generowanym przez kreator myśli ich nadzorów z USA:
Papierowa mapa zamiast GPSa to nie jest jakaś straszna tragedia.