Paris Hilton opowiada o swoim „okresowym przeglądzie” w ośrodku dla młodzieży

Paris Hilton przemówiła przed Kongresem Stanów Zjednoczonych jako ekspertka w sprawie zaostrzenia nadzoru w placówkach leczenia młodzieży. Gwiazda wyjawiła makabryczne szczegóły pobytu w podobnym ośrodku, których doświadczyła jako 16-latka.

W środę Paris Hilton, jako jedna z wielu ekspertek, zeznawała przed Kongresem Stanów Zjednoczonych w sprawie zaostrzenia nadzoru w placówkach leczenia młodzieży.

Dziedziczka hotelowego imperium jako nastolatka trafiła do podobnego ośrodka. W 1997 roku rodzice Paris wysłali ją do szkoły z internatem Provo Canyon, w której wychowawcy mieli pomóc jej z problemami emocjonalnymi.

Jak się później okazało, Hilton przeżyła tam piekło, o którym opowiedziała m.in. w filmie dokumentalnym „This is Paris” oraz książce „Paris. Autobiografia”. Teraz gwiazda opisała tragiczne wspomnienia przed kongresem. 43-latka wyznała, że choć pozornie placówka miała zapewnić jej leczenie i wsparcie, to tak naprawdę stało się zupełnie na odwrót.

Paris Hilton przeżyła piekło w ośrodku dla młodzieży

Pracownicy ośrodka mieli się nad nią znęcać psychicznie, a także fizycznie. Jak mówi Paris, doszło również do przemocy na tle seksualnym. Gwiazda zaznaczyła, że dziś jako matka nie wyobraża sobie, aby mogło dojść do podobnej sytuacji ponownie.

Programy te obiecywały uzdrowienie, rozwój i wsparcie, ale zamiast tego przez dwa lata nie pozwalano mi mówić, swobodnie się poruszać, a nawet wyglądać przez okno […] Byłam na siłę karmiona lekami i wykorzystywana seksualnie przez personel […] Zostałam brutalnie skrępowana i ciągnięta po korytarzach, rozebrana do naga i wrzucona do izolatki […] Jako mamie, te historie łamią mi serce – zeznała Paris przed kongresem.

https://www.pudelek.pl/paris-hilton-przezyla-pieklo-w-osrodku-dla-mlodziezy-bylam-na-sile-karmiona-lekami-i-wykorzystywana-seksualnie-7043042912852800a

Co oni praktycznie robią to wezmą dziecko i rozpoczną to w podstawowej formie, wydaje się. W wieku dwa i pól roku dziecko już jest dysocjacyjne. Uczynią go dysocjacyjnym nie tylko przez tortury, na przykład gwałcenie seksualne, ale też przez rzeczy jak wkładanie dziecka paluszków w pułapkę na myszy i instruując rodziców: „Nie zbliżaj się do dziecka aż ono samo przestanie płakać. Tylko wtedy możesz iść i zdjąć to z palców„.

Zaczynają z podstawowymi formami w wieku mniej więcej dwa i pół roku i kiedy dziecko ma 6-7 lat wtedy idą całą parą naprzód, kontynuując przez okres dojrzewania a potem tylko „okresowe przeglądy” w wieku dorosłym.

Praktycznie do programowania dziecko leży na łóżku i ma podłączona kroplówkę. Jest nagie i przewiązane. Ma czujniki przymocowane do głowy i podłączone do monitora aby obserwować aktywność mózgu. Światło w pokoju będzie pulsowało, najczęściej czerwonego koloru ale czasami białe lub niebieskie. Dzieci dostają dawki DEMEROLU (PETYDYNA po polsku. Preparat, od którego przedawkowania zmarł Michael Jackson – co za „zbieg okoliczności”.). Czasami używają innych preparatów – zależy od typu programowania. Oczywiście wszystko jest naukowo opracowane – wiedzą dokładnie jaka dawkę dawać co 25 minut aż programowanie jest ukończone.

Pacjenci mówią o uczuciu bólu w jednym uchu (zwykle prawym), gdzie została włożona igła; wtedy słyszą w tym uchu dziwne dezorientujące dźwięki jednocześnie będąc poddawani wzrokowej stymulacji światła pulsującego w częstotliwości wymaganej aby wprowadzić mózg ofiary w pożądaną częstotliwość fal mózgowych. Jest to trochę podobne do efektów wywoływanych przez specjalne gogle dostępne teraz w sklepach „Sharper Image” i innych. Wtedy, gdy częstotliwość fal mózgowych ofiary jest w pożądanym zakresie – zaczynają programowanie w kierunku samounicestwienia się ofiary i złamania jej osobowości (upodlenia).

Na ofiarze, która wtedy miała około 8 lat (i doświadczyła dużo programowania wcześniej) robiono to w obiekcie militarnym. To jest często spotykane. Leczyłem i uczestniczyłem w leczeniu przypadków, które były z oryginalnych programów kontroli umysłu prowadzonych często w bazach wojskowych. Znajdujemy też dużo powiązań z C.I.A. Wspomniana pacjentka jest teraz w szkole należącej do kultu, szkole prywatnej gdzie jest poddawana kilku sesjom tortur na tydzień.

Ona będzie wchodziła do pokoju i będzie podłączona. Będą te rożne rzeczy robić z nią. Gdy osiągnie wymagany stan, wtedy już nie muszą kontrolować ją encefalografem. Ma już podłączone elektrody. Jedna w pochwie, na przykład, i cztery na głowie. Czasami w innych miejscach. Zaczną ją pytać: „Czy jesteś zła na kogoś w tej grupie?” Ona odpowie: „Nie” i oni porażą ją prądem. Będą kontynuować aż ona przestanie dawać negatywne odpowiedzi.

Będą dalej pytać: „Ponieważ jesteś zła na kogoś w grupie – zrobisz sobie krzywdę?„. Ona odpowie:”Nie” i zostanie znowu porażona. Powtórzą: „Czy zrozumiałaś?„. „Tak, ale nie chcę tego zrobić” – znowu porażenie prądem aż do momentu gdy przestanie zaprzeczać. Wtedy dodają: „I wtedy zrobisz sobie krzywdę kalecząc sie nożem. Zrozumiałaś?„. Załóżmy odpowiedziała: „Tak” ale oni znowu porażą ja prądem mówiąc: „Nie wierzymy ci – zacznij od początku„. To jest typowy scenariusz tortur. Pacjentka mówiła, że po około pół godzinie robią przerwę na papierosa i zaczynają od nowa. Mogą powtarzać to samo albo iść do przodu z programem. Sesje trwają od minimum pół godziny do trzech godzin, przeciętnie trzy razy w tygodniu.

Programowanie pod wpływem leków psychotropowych i przy określonej częstotliwości fal mózgowych, ze specyficznymi dźwiękami w prawe ucho i programatorem mówiącym w lewe (połączone z prawą pokulą mózgową) wymaga nieludzkiej koncentracji aby słowo w słowo powtarzać instrukcje programatora i uniknąć dodatkowego bólu. Tak większość programowania wygląda.

Czasami używają też typowe techniki prania mózgu. Czasami też będą to standardowe techniki hipnozy. Będzie też deprywacja sensoryczna, która jak wiemy ułatwia uleganie sugestiom. Moje badania wykazały: „Całkowita deprywacja sensoryczna = łatwiejsze uleganie sugestiom”. Nierzadko używają to, włącznie z komorami deprywacyjnymi, przed pewnymi rodzajami programowania.

https://niezaleznemediapodlasia.pl/prelekcja-o-greenbaumie/

Do czego psychopaci ze służb wykorzystują ofiary programowania Greena:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *